Kajakowe Eldorado
Prowadzący: Tadeusz Kuligowski
Termin: 11-14.03.2021
Kraje: POLSKA, Mazowsze
Trasa: Wkra

WKRA 11-14.03.2021

W związku z rosnącym zapotrzebowaniem na zimowe kajelowe przygody - na prośbę członków oraz z okazji odwilży kol. Tadeusz zorganizował kolejny już w tym roku, marcowy spływ WKRĄ.

Zdjęcia z imprezy obok a poniżej entuzjastyczna relacja Tadeusza:

"Zaczęło się nieciekawie, pakowanie kajaków przy silnym, przenikliwym wietrze i intensywnych opadach śniegu. Jednak zespół członków TPLŁE „KAJEL” w składzie: Tereska G., Agatka N., „Gajos” i Tadeusz błyskawicznie uporał się z załadunkiem kajaków i bezpiecznie dotarł na miejsce zakwaterowania w „KAJA” Sobieski.

Na miejscu lód, błoto, śnieg, wiatr – cztery w jednym (pięć, bo i zimno), ale pokoje czyste, wygodne i ciepłe. Od początku atmosfera w Przystani była wyjątkowa, czuliśmy się wyróżnieni, ale ja gościłem w Przystani Kaja nie pierwszy raz i tak jest zawsze - głównie za sprawą szefa obiektu JARKA.

12 marca rano popłynęliśmy z Przystani KAJA Sobieski do Kosewka (29 km) i z mety sprawnie zostaliśmy przetransportowani do naszej bazy. Wieczorem dojechały do nas zaprzyjaźnione koleżanki z Bydgoszczy i Plocka, więc długo jeszcze integrowaliśmy się przy ognisku.

13.03 wyjechaliśmy busem z przyczepą i kajakami na start drugiego etapu z m. Wkra do m. Kępa (23 km). Skład uczestników tego etapu powiększył się nam o bardzo sympatyczne osoby: „Głowasię” i Hanię z Bydgoszczy oraz Nadię i Piotra z Płocka. Trasa tego etapu wiodła przez Rezerwat Dziektarzewo z dużą ilością starych, okazałych drzew i licznego ptactwa. Po powrocie skorzystaliśmy z sauny i zimnej kąpieli w rzece.

14.03 kontynuowaliśmy spływ z Kępy do m. Sobieski (19 km), z bystrzem w Sochocinie i dwoma krótkimi, wygodnymi przenoskami. Po zakończeniu tego etapu mogłoby się wydawać, że z uwagi na dzień powrotu do domu, wszyscy będą się spieszyć - nic bardziej mylnego. Wszyscy delektowali się kajakowaniem, wręcz celebrowali każdą chwilę i super przy tym bawili się, a prym wiodła rozentuzjazmowana Nadia. Myslałem wówczas tylko „chwilo trwaj”.

Potem jednak smutno - trzeba kończyć, klarować sprzęt, pakować i wyjeżdżać.

Można by było tak nieskończenie, ale postaram się krótko podsumować:

Uczestnicy: kobiety i mężczyźni – różni: dowcipni, uczynni, chętnie pracujący nad doskonaleniem techniki pływania, manewrowania kajakiem itp.

Sprzęt: kajaki Towarzystwa „KAJEL”,  jednoosobowe YUKON Expedytion ze sterami w doskonałym stanie, bezpieczne.

Rzeka: malownicza o różnorodnym charakterze, zmienna na każdym kilometrze, z przyjazną linią brzegową. Wszyscy uczestnicy postrzegali ją bardzo dobrze. Woda trochę opadła ale wciąż dość wysoka.

Jestem w pełni usatysfakcjonowany atmosferą panującą na spływie, postawą i zaangażowaniem wszystkich uczestników. To prawdziwa radość przebywać i realizować takie wydarzenie w tak wspaniałym gronie. Wszyscy zasługują na wyróżnienie, nie było słabych punktów.

Dziękuję wszystkim uczestnikom i do zobaczenia na szlaku!

Tadeusz"

Ostatnia modyfikacja: 2021-11-17
IMG_3923.JPG IMG_3934.JPG IMG_3981.JPG IMG_3983.JPG IMG_4014.JPG IMG_4017.JPG